Szafir - nowy klejnot marki Old Poland
Wytrawny, głęboki, o jednolitej fakturze, z aromatem mango. Nie, to nie opis wina. To Szafir, najnowszy ser długodojrzewający w portfolio marki Old Poland. Właśnie trafił na półki delikatesów i dobrych sklepów spożywczych. Jego producentem jest Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek z Radzynia Podlaskiego.
Powstanie szlachetnego sera długodojrzewającego poprzedza co najmniej kilkanaście miesięcy prób i eksperymentów. Zaczyna się od pomysłu na to, jak taki nowy ser mógłby smakować, pachnieć, wyglądać – a także jakie mógłby mieć opakowanie i nazwę, to bowiem również wyróżnia markę Old Poland. Gdy już wiadomo, w jakim kierunku należy zmierzać, całość biorą w swoje ręce doświadczeni serowarzy.
– Praca nad serami z górnej półki stwarza nam wyjątkową szansę do eksperymentowania, próbowania nowych smaków i testowania pomysłów, na które nie ma miejsca w przeciętnej mleczarni. Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, czy ser i wino pasują do siebie tak dobrze również na etapie produkcji. Wykorzystaliśmy więc, obok tradycyjnych szczepów serowarskich, specjalnie dobrane drożdże winiarskie – opowiada Wojciech Styś, autor receptury i Główny Serowar Spomleku. – Szafir zyskał dzięki temu walory przypisywane winu: wytrawność, pogłębiony smak, owocowy aromat. Jednocześnie, po czterech miesiącach dojrzewania, zachwyca swoją jednolicie gładką fakturą i rozpływającym się w ustach miąższem.
To bowiem upływające dni oraz zabiegi pielęgnacyjne (m. in. masowanie i obracanie) mają największy wpływ na ostateczny charakter sera. One także są elementem poddawanym eksperymentom. Praktycznie co tydzień sprawdza się, jak zmienia się smak, aromat, konsystencja. Sztuka polega na tym, aby trafić w moment optymalny. Ser nie będzie dobry, jeśli dojrzewanie potrwa zbyt krotko. Ten okres można ewentualnie wydłużyć, oczywiście nie w nieskończoność.
Smak i dodatki
Jak smakuje Szafir? Eksperci wskazują na dominujący kremowy posmak śmietany i łatwość, z jaką poddaje się jedzącemu. Ma on wrażenie nie tylko głębokości smaku, ale również aksamitnej faktury. Sprawia to, że chociaż Szafir powstaje z mleka krowiego, można porównać go pod tym względem z najlepszymi serami owczymi. Z upływem czasu, nabiera charakteru, staje się gęsty i wypełniający. Aromatem przypomina najpierw świeże mango, nieco później pojawia się przyjemne podobieństwo do zsiadłego mleka.
Chociaż sery długodojrzewające to przysmak sam w sobie, warto czasami wzbogacić je odpowiednimi dodatkami. Z Szafirem doskonale komponują się jasne miody, takiej jak lipowy i akacjowy. Koniecznie trzeba spróbować go też w towarzystwie niezbyt kwaśnych konfitur z ciemnych owoców, np. jagód lub z jarzębiny. Miłośnikom bardziej odważnych połączeń można polecić świeże mango, zwłaszcza indyjskie (wyłącznie między majem a lipcem, kiedy przypada na nie sezon).
Jeśli wino to wytrawne, przede wszystkim białe, o mocnej strukturze i niezbyt aromatyczne, aby nie przytłoczyło subtelnego zapachu sera – np. Bordeaux lub węgierskie, z regionów leżących nad Balatonem. Z czerwonych może to być miękkie Bordeaux na bazie merlot lub wina z południa Włoch ze szczepów nero d'avola czy primitivo.
Old Poland – Wielkie Polskie Sery
Marka Old Poland to polskie sery długodojrzewające, tworzone przez niezwykle doświadczonych serowarów Spółdzielczej Mleczarni Spomlek z Radzynia Podlaskiego. To jedyne krajowe produkty, które skutecznie rywalizują z importowanymi o miejsce na sklepowych półkach i na naszych stołach. Źródeł ich sukcesu jest kilka: mleko o doskonałej jakości, kreatywność, doświadczenie i pasja tworzących je ludzi, cierpliwość i staranność podczas procesu pielęgnowania i dojrzewania oraz umiejętność docierania do konsumentów. Wyróżnia je także „sucha skórka”, ukłon wobec najlepszych tradycji, zgodnie z którymi dojrzewającemu serowi pozwala się oddychać. Pełne portfolio to obecnie Bursztyn, Rubin, Szafir, Grand Radamer (szlachetna odmiana pierwszego krajowego sera z oczkami) i Grand Gouda.
Premiera produktu odbyła się 27 marca w warszawskiej restauracji Atelier Amaro.