Historia słynnych radzyńskich serów
Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek obchodzi swój jubileusz 110-lecia. „Ponad 100 lat temu zaczęła się nasza piękna, serowarska przygoda, która dzięki pasji, zaangażowaniu trwa niezmiennie do dzisiaj. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie idea spółdzielczości, która od początku stanowi fundament działalności naszej mleczarni. – podkreśla Prezes Edward Bajko.
Nie ulega wątpliwości, że spółdzielcze formy gospodarowania miały ogromny wpływ na rozwój wsi i rolnictwa w Polsce. Przed wybuchem II wojny światowej, co piąty obywatel RP należał do jakiejś spółdzielni. Idea spółdzielczości odegrała dużą rolę przede wszystkim
w życiu społeczności lokalnych, co doskonale widać na przykładzie regionu lubelskiego oraz powiatu radzyńskiego, gdzie od początku XX wieku zaczęły się tworzyć pierwsze spółdzielnie mleczarskie. To tereny typowo rolnicze, w związku z tym rozwijający się tu przemysł musiał być więc oparty o lokalną bazę surowcową - w tym wypadku było to przede wszystkim naturalne, najlepszej jakości mleko.
Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek to ponad 100 lat tradycji spółdzielczości, które stale staramy się pielęgnować. Ta wspólnota dostawców i pracowników mleczarni daje nam siłę, aby pokonywać wszelkie trudności i stale się rozwijać. Sukces naszej mleczarni nie byłby możliwy bez wspólnych zasad i wartości, które udało nam się przez te wszystkie lata wypracować. Współpraca, odpowiedzialność, równość i szacunek – to one są podstawą naszej działalności. – mówi Prezes Zarządu Edward Bajko.
Historia zaczęła się w 1909 roku
Historia słynnych radzyńskich serów ma swój początek w 1909 r. Wtedy to
z inicjatywy Zygmunta Chmielewskiego powstała pierwsza spółdzielnia mleczarska w Królestwie Polskim. Następnie w 1936 r. w Radzyniu Podlaskim z inicjatywy rolników Seweryna Czerwińskiego, Antoniego Kwasowca oraz Feliksa Ponikowskiego powstał niewielki zakład mleczarski, który produkował masło i sery żółte. 16 lipca 1971 r. odbyło się uroczyste otwarcie nowego zakładu spółdzielni w Radzyniu Podlaskim przy ulicy Kleeberga. Był to zarazem największy i najnowocześniejszy zakład mleczarski na Lubelszczyźnie, który dał nowe możliwości produkcyjne.
Dawniej po porannym udoju rolnicy odstawiali mleko do punktów skupu, nazywanych potocznie zlewniami lub wystawiano bańki przy drodze, skąd zabierał je wozak. Metody przetwarzania surowca były oparte na ludzkiej pracy.
Nie było maszyn sterowanych komputerowo, a w zasadzie wszystkie zadania wykonywali ludzie. Sery wkładane były do solanki ręcznie, wyciągane z niej również ręcznie i układane na regały, gdzie dojrzewały od 4 do 6 tygodni. Wszystkie sery były pielęgnowane, jak obecnie sery długodojrzewające.
Skok technologiczny
Wraz z upływem czasu można było zauważyć dynamiczny rozwój branży mleczarskiej. Najważniejsze inwestycje w Spółdzielczej Mleczarni Spomlek z lat 70- tych to instalacja pierwszej w kraju linii do ciągłej produkcji masła, rozbudowa proszkowni, oddanie do eksploatacji wieży i wyparki typu „F”. Nastąpiła również modernizacja odbieralni mleka oraz wybudowano 4 tanki o poj. 60 tys. litrów każdy. W 1997 roku rozpoczęto z kolei pierwsze odbiory indywidualne mleka bezpośrednio od rolników.
Ten skok technologiczny, jaki dokonał się w mleczarstwie na przestrzeni ostatnich 110 lat doskonale obrazują liczby. Mała spółdzielnia, przetwarzająca w 1947 roku ok. 500 litrów mleka dziennie i zatrudniająca 19 osób, w 1997 roku skupiła 120,5 mln litrów mleka, w 2017 - 227,5 mln litrów mleka, a obecnie przetwarza 350 mln litrów rocznie i zatrudnia ponad 750 osób. Poza tym dziś produkcja w Spółdzielczej Mleczarni Spomlek jest niemal w całości zautomatyzowana. Mleczarnia dysponuje najnowocześniejszymi urządzeniami, które są wykorzystywane na wszystkich etapach procesu technologicznego, począwszy od odbioru mleka, przez warzenie sera, aż po dokładne badania jakości surowców i produktów. Nowoczesna automatyka umożliwia rejestrację i archiwizację wszystkich parametrów. To niezwykle ułatwia szczegółową analizę wszystkich procesów produkcyjnych, nad którymi sprawują nadzór doświadczeni specjaliści.
Jednak Spomlek pomimo zmian i przeobrażeń technologicznych, jakie przez ostatnie 100 lat dokonały się w branży mleczarskiej, wciąż stara się pielęgnować wieloletnie tradycje serowarskie.
Żyjemy w czasach, w których większość firm goni za innowacjami. Nasza mleczarnia korzysta z nowoczesnych narzędzi i urządzeń, które mają za zadanie ułatwić pracę, ale jednocześnie konsekwentnie produkujemy nasze sery tak, jak odbywało się to dziesiątki,
a nawet setki lat temu. Postęp technologiczny jest tylko wsparciem dla naszych działań, jednak to historia i tradycje wypracowane przez pokolenia są podstawami, które niezmiennie od lat kultywujemy w firmie. – dodaje Paweł Gaca, Wiceprezes Zarządu.
Tradycja i nowoczesność
Nawiązanie do tradycji przejawia się m.in. w stosowaniu najlepszych, sprawdzonych metod produkcji oraz receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez radzyńskich serowarów. Wszystkie etapy powstawania sera, czyli procesy fermentacji, przebywanie
w solance, a następnie jego dojrzewanie i pielęgnowanie przebiegają w oparciu o tradycyjne metody. Przykładowo dziś, podobnie jak przed laty każdy z kilku tysięcy kręgów sera leżakujących w Mleczarni Spomlek co kilka dni jest przez „pielęgniarki” ręcznie przekręcany i masowany. Poza tym spółdzielnia stara się również nawiązywać do tradycyjnych smaków, po które chętnie sięgały starsze pokolenia. Stąd w ofercie mleczarni coraz częściej pojawiają się sery z dodatkiem naturalnych ziół i przypraw, jak gouda z kozieradką, czarnuszką, czy czosnkiem niedźwiedzim, które podbijają serca konsumentów.
Spomlek to ludzie, nowoczesność, wysokiej jakości produkty oraz doświadczenie.